fbpx

30 stycznia 2022 r., w dniu 30. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przypominamy słowa ks. Jana Kaczkowskiego.

Niezwykle ważne i przewrotne. Ks. Jan występuje z serduszkiem WOŚP na tle kominka – dlaczego? Odpowiedź znajdziecie w filmiku poniżej:

 

 

„Chciałem się pochwalić serduszkiem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Specjalnie występuję na tle płonącego kominka, który ma uosabiać piekło. Bo już widzę rzesze nadgorliwych katolików, którzy mnie w tym piekle razem z Jurkiem Owsiakiem umieszczają. W takim towarzystwie bardzo chętnie bym się tam znalazł.

Zwłaszcza, że chciałbym zacytować arcybiskupa Życińskiego, który na jurkowe „RÓBTA, CO CHCETA” powiedział „KOCHAJTA I RÓBTA, CO CHCETA„, cytując notabene świętego Augustyna.

Tak naprawdę, nie rozumiem czasami takiej zgryźliwości katolików, którzy uważają, że tylko my mamy monopol na dobro. Skoro dobro dzieje się gdzie indziej, to dlaczego syczeć jadem z ambony i przeganiać z kościoła te rzesze wolontariuszy, którzy zbierają z otwartym i dobrym sercem na innych.

Ja jestem dumny, że mogę do tego dzieła dołączyć. Do czego Państwa także oczywiście zachęcam”.

 

Jesteśmy przekonani, że jako osoba od urodzenia dotknięta niedowidzeniem, w tym roku ks. Jan Kaczkowski także z całego serca wspierałby działania WOŚP.