ULICE I TABLICE

To projekt, którego głównym założeniem jest to, że Jan zostanie z nami na zawsze – w swoich ulubionych miejscach, miastach, parkach, skwerach. Niech ludzie, którzy za życia ks. Jana nie usłyszeli o nim, mogli go “poznać” przebywając w “jego” miejscach.

Znasz miejsce/ulicę, które powinno nosić imię ks. Jana Kaczkowskiego?

Skontaktuj się z nami: kontakt@fundacjakaczkowskiego.org

Mural z wizerunkiem ks. Jana Kaczkowskiego w Sopocie

Ks. Jan Kaczkowski spoglądający z okna na II piętrze sopockiej kamienicy. Pod spodem cytat: Czas to jest coś najcenniejszego, co możemy dać drugiemu człowiekowi. Tak wygląda mural, który powstał z inicjatywy naszej Fundacji. Jego pomysłodawczynią była p. Ewa Hirsz – mieszkanka kamienicy, a wykonawcami – zdolni artyści z firmy Wake Up Time. Mural inspirowany jest zdjęciem autorstwa Damiana Kramskiego.

28 sierpnia 2023 r. odbyło się symboliczne odsłonięcie muralu przy Al. Niepodległości 769 w Sopocie. Do realizacji projektu włączyli się internauci, którzy na jego wykonanie zebrali całą potrzebną kwotę, stając się tym samym niezwykle ważną częścią tego dzieła.

“Bardzo jestem wdzięczny wszystkim, którzy przyszli i wszystkim, którzy przyczynili się do zrobienia tego muralu, a przede wszystkim pomysłodawcom – Ewie i Mirkowi. Mural będzie teraz błogosławił wszystkich idących na kolejkę” – powiedział podczas spotkania Ziuk Kaczkowski, ojciec ks. Jana.

Prace nad muralem trwały 4 dni, około 40 godzin. Za jego wykonanie odpowiedzialni są: 2 malarki oraz 2 pomocników. Użyto: 20 litrów farby, 40 kolorów, 6 małych pędzli, 4 duże, 2 ławkowce oraz kilka wałków. Szablony, których użyto do realizacji muralu, zostały przekazane na ręce Fundacji im. ks. Jana Kaczkowskiego.

Mural w Zakładzie Karnym we Włodawie

W październiku 2025 r. w Zakładzie Karnym we Włodawie powstał mural przedstawiający ks. Jana Kaczkowskiego.

Dzieło zostało stworzone w ramach programu resocjalizacji „Moja Ojczyzna” przez osadzonych, przy współpracy z Ośrodkiem Terapii i Rozwoju Arteja. Autorkami projektu muralu są Anna Daniluk Kloc i Jolanta Madej.

“Na hasło zróbmy mural z patriotą pierwsza myśl: ks. Jan Kaczkowski. Przecież nikt piękniej niż On nie mówił o wartości cierpienia, nadziei i życiu. Traktował ludzi z godnością i szacunkiem, czynami i słowami udowadniał, że nawet w sytuacjach pozbawionych nadziei można odnaleźć sens. (…) A patriotą może być każdy z nas – bez względu na mundur, status czy okoliczności, w których się znajduje. Wystarczy słowa przemieniać w czyny, wspierać, nieść nadzieję, być blisko. Niech czuwa”

Postać ks. Jana i jego nauka o godności, sensie i drugim człowieku porusza i inspiruje – także tam, gdzie człowiek konfrontuje się z ograniczeniem wolności i poszukiwaniem drogi do nowego życia.

III LO w Sopocie – aula i tablica pamiątkowa

W 6. rocznicę śmierci ks. Jana Kaczkowskiego – 28 marca 2022 r. – w III LO w Sopocie, podczas uroczystości, miało miejsce nadanie szkolnej auli imienia ks. Jana Kaczkowskiego oraz odsłonięcie tablicy pamiątkowej z ważnym przesłaniem ks. Jana dla młodych ludzi:

“Przede wszystkim nie należy skupiać się na inności, ale na tym, co pozytywnego ona może wnieść do naszego życia. Trzeba popatrzeć na drugiego nie przez pryzmat inności, ale przez człowieczeństwo, które przecież mamy wspólne”.

Ks. dr Jan Kaczkowski był absolwentem III LO w Sopocie. Wielu z obecnych Gości – Nauczycieli, wspominało ks. Jana jako swojego ucznia.

Skwer ks. Jana Kaczkowskiego

Skwer przy ul. Armii Krajowej 76-82 przy Domu Gościnnym LukLuk

W 5. rocznicę śmierci ks. Jana Kaczkowskiego – 28 marca 2021 r. – miała miejsce uroczystość nadania imienia ks. Jana Kaczkowskiego skwerowi przy ul. Armii Krajowej w Sopocie. Na ścianach Damu Gościnnego LukLuk zawisła tablica pamiątkowa ze słowami ks. Jana:

“Przyjęło się mówić, że Polacy słyną z gościnności. Akurat! Słowo gościnność pochodzi od dwóch słów: gość i inność. Nie można być gościnnym wobec ludzi tożsamych z nami. Gościć można tylko innych. Jeśli nie zaczniemy być otwarci na innych, to możemy ten pusty talerz przygotowany na stół wigilijny wyrzucić przez okno”.